W pozytywizmie
na literaturę tatrzańską miała duży wpływ przemiana Zakopanego z małej osady w prężne i popularne uzdrowisko. Do propagowania Tatr i Podhala
przyczyniło się też założone w 1873 roku Towarzystwo Tatrzańskie, które
realizowało idee pracy u podstaw i pracy organicznej. W tym okresie nurt literatury tatrzańskiej
zdecydowanie osłabł, i nadal operował romantyczną konwencją, nie do końca
pasującą do pozytywistycznej funkcji. „Perełką” wyróżniają się w tych czasach
była twórczość Felicjana Faleńskiego, który jako pierwszy napisał poetyckie
wiersze o Zakopanem. Pisał także o Tatrach, występujących tam zjawiskach,
mistrzowsko opisując tatrzański makro - i mikrokosmos. Jego najlepsze utwory
to: Odgłosy z gór z 1871 roku, Na Gubałówce i Kalatówka. Najwięcej poetyckich nowości wprowadził za to Adam
Asnyk, zawierając swoje credo artystyczne w wierszu Dla młodych. Pisząc o Tatrach
wyeliminował stereotypowe przedstawienie gór, składając pokłon górskiej
rzeczywistości, pojmując ją naukowo. Jego ważniejsze dzieła to: Maciejowi Sieczce, przewodnikowi w Zakopanem,
cykl Morskie Oko, czy też wiersz Noc pod Wysoką, w którym autor udowadnia, że naukowe rozumienie Tatr wzmacnia duchowe przeżycia
związane z urokiem natury.
Romantyczny ton możemy odnaleźć w
twórczości Władysława Ludwika Anczyca, działacza zakopiańskiego. Jego wiersz W Tatry stał się na jakiś czas hymnem
Towarzystwa Tatrzańskiego: „Hej za mną w Tatry! w ziemię czarów, / Na strome
szczyty gór! / Okiem rozbijem dal obszarów, / Czołami sięgniem chmur. / Ponad
przepaście nasza droga, / Odważnie, bracie mój! / Od ludzi dalej – bliżej Boga
/ Ha, już jesteśmy – stój!”.
Zakopane - widok z Gubałówki, fot. Emilia Rynio-Koszela |
Poetką przebywającą chwilowo w Zakopanem była Maria Konopnicka, którą też zauroczyły pasma tatrzańskie. Pisane w pośpiechu wiersze-reportaże z Tatr znajdziemy w zbiorze W górach. Józef Ignacy Kraszewski, wielki sympatyk Tatr, honorowy członek Towarzystwa Tatrzańskiego, namawiał w licznych artykułach pisarzy by to właśnie te góry stawały się inspiracją ich dzieł. Sam napisał artykuł Z wycieczki do Tatrów, oraz powieści Czarna perełka i Wielki nieznajomy, w których wydarzenia odgrywają się na tle opisywanych i wysławianych Tatr. Ważnym akcentem w historii romantycznej literatury Tatr jest postać Henryka Sienkiewicza, który od 1886 roku przyjeżdżał do Zakopanego i tam pisał swe powieści.
W Potopie odnajdziemy fragment, gdzie górale walczą ze Szwedami pod Tatrami. Ponadto napisał też reportaż Kto da więcej i Sabałową bajkę w gwarze góralskiej.
Rozwój uzdrowiska, doprowadzenie
kolei do Zakopanego, wpłynęły znacząco na literaturę w tym zakresie. Zakopane
traktowane jako Arkadia, Tatry jako sacrum, fascynacja narodem góralskim, mity
i krążące legendy były nieskończonym źródłem inspiracji. Powstał w Zakopanem mesjanizm tatrzański - wytwór literacki ludzi, którzy chcieli wziąć
na swoje barki losy narodu, oraz twór romantyków. Najważniejsze były czyny, a
Zakopane i Tatry miały przyczynić się do odrodzenia narodu w każdej dziedzinie
życia. W ramach mesjanizmu, wybitni pisarze i działacze lokalni upowszechniali
swoje artykuły na łamach czasopism („Przegląd zakopiański”, „Zakopane”).
Ponadto organizowano liczne odczyty, wykłady. Rzadkim
zjawiskiem kulturalnym spotykanym na taką skalę w małym miasteczku były
zakopiańskie salony artystyczne i literackie.
W okresie Młodej
Polski różne były motywy przyjazdów pisarzy do Zakopanego. Chorzy przybywali by
leczyć płuca, drudzy dla bogatego życia towarzyskiego, inni szukali na Podhalu
sposobu wybawienia narodu z niewoli. Wszystkich połączyła jednak magia Tatr i uzdrowiska zakopiańskiego, pełnego podań, mitów, sztuki i egzotyki. Region
podtatrzański tętnił życiem, a prawie każdy pisarz poświecił chociażby fragment
swojego tekstu Tatrom czy góralom. Pisanie o górach nie było już modą czy
zachcianką, było wręcz patriotycznym obowiązkiem.
Klasyczną postacią tejże epoki jest
oczywiście Stanisław Witkiewicz. Jego dzieła literackie: Tatry w śniegu, Na przełęczy,
Bagno, Po latach, Z Tatr są
pewną dokumentacją ewolucji góralszczyzny, w trakcie przemian kulturowych.
Witkiewicz w swoich pracach rozlegle analizuje góralszczyznę, od kultury po
duchowość, opisuje przyrodę.
Stanisław Witkiewicz pisał zarówno o góralach, sztuce ale szczególnie
eksponowany w jego utworach jest pejzaż tatrzański. Tatrami targają różne
żywioły, z którymi autor miał styczność na każdym kroku. Jego
tatrzańska twórczość wytworzyła w Zakopanem niecodzienną atmosferę pełną patriotyzmu,
a sam pisarz stał się wodzem narodu. Już
w pierwszy rok po przyjeździe do Zakopanego powstał pierwszy szkic Witkiewicza Tatry w śniegu,
literacko-etnograficzno-etnologiczny utwór. Zawarł tu nowatorskie spojrzenie na
Tatry i piękny opis impresjonistyczny. Brak
umownego realistycznego opisu, ukazanie zmienności krajobrazu, wrażeniowy
charakter, nadają temu dziełu ważna rolę w historii: „Słońce wstające gdzieś za
Hawraniem, przechodząc ponad śnieżnymi ścianami, oświecające coraz to nowe
płaszczyzny, przesuwając światła na miejsce cieniów, mroki na miejsce blasków,
zachodząc za grzbiety wirchów, porusza cały ten chaotyczny świat kształtów,
tworząc coraz to nowe dziwy, nadając coraz to nowy charakter pojedyńczym górom”. Najważniejszym
jednak utworem Witkiewicza jest utwór Na
przełęczy. Jest to nowy rodzaj pisania o podróży, jest połączeniem faktów,
autorelacji i opisu przeżyć. Na przełęczy
ma cechy wielu gatunków literackich: reportażu, szkicu, felietonu, rozprawy
naukowej etnologiczno-etnograficznej, gawędy, powieści podróżniczej, monografii
turystycznej, co świadczy o bogatej strukturze utworu, jak i oryginalności. Na przełęczy” unaocznia problematykę
życia człowieka z naturą. Ciężki górski klimat wpływa i hartuje osobowość
górali, przez co zostali podniesieni do rangi herosów.
Witkiewicz w pracowni, fot. Zbiory Muzeum Tatrzańskiego |
Twórczość jak i sama osobowość
Stanisława Witkiewicz wpłynęła na wiele osób. Inspirując się powieścią. Na przełęczy, Zofia Urbanowska wydała
książkę Róża bez kolców (1903), gdzie
rozwinęła wiele wątków z jego powieści, nadając jej typowo magiczno-tatrzański
klimat, wyczuwając prawdziwą fascynację Podhalem. Wartą
wspomnienia jest też symboliczna powieść Tadeusza Micińskiego Nietota, księga tajemna Tatr z 1910
roku, w której autor w mistycznej oprawie opisuje wszystkich działaczy z kręgu
Witkiewicza. Nietota Micińskiego przedstawia jak ważne są dla autora Tatry. Są
uosobieniem polskości i wolności, świętością, a wysokie turnie chronią to co dla narodu najcenniejsze.
fragment pracy magisterskiej Emilii Rynio-Koszela, kopiowanie zabronione